Tworząc posty z przepisami na tym blogu kierował mną konkretny cel. Nie mam ambicji tworzyć tutaj kolejnej książki kucharskiej z przepisami dla dukających, bo w sieci jest mnóstwo przeróżnych przepisów, które można wykorzystać albo się nimi inspirować. Przepisy zamieszczam tutaj przede wszystkim dla moich zaprzyjaźnionych "obserwatorek", którym ciągle muszę opowiadać, co nowego wypróbowałam, a jakie było pyszne, a jak pięknie wyglądało itd. Zamieszczam je również dla siebie, bo są to moje sprawdzone smaki, i mam nadzieję, długo mi posłużą. Jest to również świetna forma dopingu do urozmaicania i odkrywania nowych możliwości mimo diety, to właśnie jest jej mocną stroną.
Karmię się już samą wizją tego, co mogę wyczarować z legalnych dukanowych składników, a moja rodzina zazdrości mi nie raz tego co "muszę" jeść na tej diecie :)
Zachęcam wszystkich do prowadzenia takiego kulinarnego pamiętnika, to niesamowicie inspiruje i naprawdę pomaga cieszyć się dietą.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających dukających i niedukających 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz